>> Szwedzka stawka już w komplecie
Znamy już wszystkich uczestników Melodifestivalen 2011. Do szesnastki sprzed tygodnia dołączyła druga połowa uczestników:
SF 3:
Sara Lumholdt "Enemy"
Shirley´s Angels " I Thought It Was Forever"
Linda Sundblad "Lucky You"
Sebastian Karlsson "No One Else Could"
Eric Saade "Popular"
Sara Vargas "Spring för livet"
The Playtones "The King"
Simon Forsberg "Tid att andas"
SF 4:
Linda Pritchard "Alive"
Julia Alvgard "Better or worse"
Anders Fernette "Don´t Stop"
Linda Bengtzing "E de fel på mig"
Lasse Stefanz "I Surrender"
Nicke Borg "Leaving Home"
Melody Club "The Hunter"
Love Generation ???
Uwagę zwraca drugie preselekcyjne podejście jednego z głośnych debiutów z poprzedniej edycji. Czy Popular da Ericowi Saade to, czego nie dał Manboy? Doświadczeniem selekcyjnym legitymuje się także Shirley Clamp, która zajęła 2. miejsce w MF 2004, a dziś walczy o bilet na ESC wraz ze swoimi aniołkami...
Nie trwało długo, a w liście startowej zaszły zmiany. Wszystko za sprawą dyskwalifikacji Andersa Fernette z powodu wcześniejszej publikacji wersji demo zgłoszonego utworu. Wokalista ma teraz tydzień na przygotowanie alternatywnego utworu, który pozwoli na zachowanie miejsca w selekcjach.
>> W Norwegii też wszyscy gotowi
Do pełnej stawki MGP 2011 brakowało 12 nazwisk. Oto one:
SF 2:
Pernille & Marius - I’ll be yours
Hanne Sørvaag - You’re like a melody
Isabella - Sand
Endre - Oh, oh (Puppy love)
Marika- Hungry for you (Gipsydance)
SF 3:
Grethe Svensen - Like dreamers do
Girl Happy - SOS
The BlackSheeps - Dance tonight
Noora Noor - Gone with the wind
Susperia - Nothing remains
Stella Mwangi - Haba haba
The Lucky Bullets - Fire below
Brak tu bardziej znanych nazwisk, może poza Hanne Sørvaag, która współtworzyła trzy eurowizyjne utwory, Disapear, My heart is yours, Shine).
>> Finlandia w komplecie i nawet posłuchać można
Stacja YLE opublikowała już 15 walczących o bilet na ESC piosenek. Trzy z etapu internetowego już znaliśmy, ale 12 kolejnych to już absolutne premiery:
SF 1:
Automatic Eye - I'm not the one who's sorry
Marko Maunuksela - Synkän maan tango
Johanna Iivanainen - Luojani mun
Jonna - Puppets
Cardiant - Rapture in time
SF 2:
Soma Manuchar - Strong
Paradise Oskar - Da da dam
Jimi Constantine - Party to party
Milana Misic - Sydämeni kaksi maata
Father McKenzie - Good enough
SF 3:
Eveliina Määttä - Dancing in the dark
Sami Hintsanen - Täältä maailmaan
Tommi Soidinmäki - Seis!
Saara Aalto - Blessed with love
Stala & So. – Pamela
>> Ukraina ma już finalistów
Ostatni, piąty, półfinał ukraińskich preselekcji eurowizyjnych jest już historią. Miejsca w finale zajęli:
Jamala - Smile
Denis Povaliy - Aces high
Tanya Vorzheva - Vsë resheno
Finaliści zmierzą się w ostatecznej potyczce 27 lutego.
>> Po kolei i z ekspertami
Szwajcarzy znają już kolejność, w jakiej wystąpią finaliści Die grosse Entscheidungs Show. Teraz my też mamy okazję:
Polly Duster - Up to you
Duke - Waiting for ya
Andrina - Drop of drizzle
Bernarda Brunovic - Confidence
Anna Rossinelli - In love for a while
Aliose - Sur les pavés
Dominique Borriello - Il ritmo dentro di noi
Scilla - Barbie Doll
CH - Gib nid uf
Ilira and the Colors - Home
Sarah Burgess - Just me
The Glue - Come what may
Poznaliśmy też piątkę ekspertów, którzy będą uczestniczyli w procesie wyboru reprezentanta. Są to:
Baschi (wokalista)
Francine Jordi (ESC 2002)
Pepe Lienhard (ESC 1977)
Nik Hartmann (dziennikarz)
Peter Reber (ESC 1971, 1976, 1979, 1981)
Finał szwajcarskich selekcji już 11 grudnia.
Wielu Kobich potrafię przeżyć, ale Kobiego z Ukrainy na Eurowizji nie chcę, nawet z całą sympatią dla występu... Poza tym mam wrażenie, że już wszystko, gdzieś słyszałam, że brakuje świeżości (poza Kobim phi hi hi) i jeszcze ta promocja dopalaczy, jestem na nie.
OdpowiedzUsuńNotabene etykieta "ukraina szwajcaria" jest nierozdzielona, jak tak można!!! ]:-D Pamiętaj, że one same się wklejają, jeśli już istnieją, nie musisz pisać na nowo za każdym razem.
Finowie nie zmrozili mnie jak w zeszłym roku, tutaj mamy, a przynajmniej ja mam, do posłuchania naprawdę parę ciekawych kawałków. Nie - ciekawych to nieodpowiednie słowo - względnie średnio-dobrych kawałeków, bardziej pasuje. Moją uwagę na sobie skupili: Paradise Oskar, Father McKenzie, takie troszkę hamerykańskie grajki, ale skoro tylko na to stać Finów... I jeszcze Tommi Soidinmäki, choć tu bardziej za ładne dźwięki bynajmniej nie wydawane przez wokalistę, Stala & So. - pachnie dobrym rollem, ale niestety tak pachnie na kilometr, a z panienek, skoro już muszę jakąś wybrać, to może Saara Aalto?
O Szwajcarach mogę już zapomnieć.