wtorek, 30 listopada 2010

>> Szwedzka stawka już w komplecie

Znamy już wszystkich uczestników Melodifestivalen 2011. Do szesnastki sprzed tygodnia dołączyła druga połowa uczestników:

SF 3:

Sara Lumholdt "Enemy"

Shirley´s Angels " I Thought It Was Forever"

Linda Sundblad "Lucky You"

Sebastian Karlsson "No One Else Could"

Eric Saade "Popular"

Sara Vargas "Spring för livet"

The Playtones "The King"

Simon Forsberg "Tid att andas"

SF 4:

Linda Pritchard "Alive"

Julia Alvgard "Better or worse"

Anders Fernette "Don´t Stop"

Linda Bengtzing "E de fel på mig"

Lasse Stefanz "I Surrender"

Nicke Borg "Leaving Home"

Melody Club "The Hunter"

Love Generation ???

Uwagę zwraca drugie preselekcyjne podejście jednego z głośnych debiutów z poprzedniej edycji. Czy Popular da Ericowi Saade to, czego nie dał Manboy? Doświadczeniem selekcyjnym legitymuje się także Shirley Clamp, która zajęła 2. miejsce w MF 2004, a dziś walczy o bilet na ESC wraz ze swoimi aniołkami...

Nie trwało długo, a w liście startowej zaszły zmiany. Wszystko za sprawą dyskwalifikacji Andersa Fernette z powodu wcześniejszej publikacji wersji demo zgłoszonego utworu. Wokalista ma teraz tydzień na przygotowanie alternatywnego utworu, który pozwoli na zachowanie miejsca w selekcjach.

>> W Norwegii też wszyscy gotowi

Do pełnej stawki MGP 2011 brakowało 12 nazwisk. Oto one:

SF 2:

Pernille & Marius - I’ll be yours

Hanne Sørvaag - You’re like a melody

Isabella - Sand

Endre - Oh, oh (Puppy love)

Marika-  Hungry for you (Gipsydance)

SF 3:

Grethe Svensen - Like dreamers do

Girl Happy - SOS

The BlackSheeps - Dance tonight

Noora Noor - Gone with the wind

Susperia - Nothing remains

Stella Mwangi - Haba haba

The Lucky Bullets - Fire below

Brak tu bardziej znanych nazwisk, może poza Hanne Sørvaag, która współtworzyła trzy eurowizyjne utwory, Disapear, My heart is yours, Shine).

>> Finlandia w komplecie i nawet posłuchać można

Stacja YLE opublikowała już 15 walczących o bilet na ESC piosenek. Trzy z etapu internetowego już znaliśmy, ale 12 kolejnych to już absolutne premiery:

SF 1:

Automatic Eye - I'm not the one who's sorry

Marko Maunuksela - Synkän maan tango

Johanna Iivanainen - Luojani mun

Jonna -  Puppets

Cardiant -  Rapture in time

SF 2:

Soma Manuchar - Strong

Paradise Oskar - Da da dam

Jimi Constantine - Party to party

Milana Misic - Sydämeni kaksi maata

Father McKenzie - Good enough

SF 3:

Eveliina Määttä - Dancing in the dark

Sami Hintsanen - Täältä maailmaan

Tommi Soidinmäki - Seis!

Saara Aalto - Blessed with love

Stala & So.  Pamela

I jak Wam się podobają?

>> Ukraina ma już finalistów

Ostatni, piąty, półfinał ukraińskich preselekcji eurowizyjnych jest już historią. Miejsca w finale zajęli:

Jamala - Smile

Denis Povaliy - Aces high

Tanya Vorzheva - Vsë resheno

Finaliści zmierzą się w ostatecznej potyczce 27 lutego.


>> Po kolei i z ekspertami

Szwajcarzy znają już kolejność, w jakiej wystąpią finaliści Die grosse Entscheidungs Show. Teraz my też mamy okazję:

Polly Duster - Up to you

Duke - Waiting for ya

Andrina - Drop of drizzle

Bernarda Brunovic - Confidence

Anna Rossinelli - In love for a while

Aliose - Sur les pavés

Dominique Borriello - Il ritmo dentro di noi

Scilla - Barbie Doll

CH - Gib nid uf

Ilira and the Colors - Home

Sarah Burgess - Just me

The Glue - Come what may

Poznaliśmy też piątkę ekspertów, którzy będą uczestniczyli w procesie wyboru reprezentanta. Są to:

Baschi (wokalista)

Francine Jordi (ESC 2002)

Pepe Lienhard (ESC 1977)

Nik Hartmann (dziennikarz)

Peter Reber (ESC 1971, 1976, 1979, 1981)

Finał szwajcarskich selekcji już 11 grudnia.

1 komentarz:

  1. Wielu Kobich potrafię przeżyć, ale Kobiego z Ukrainy na Eurowizji nie chcę, nawet z całą sympatią dla występu... Poza tym mam wrażenie, że już wszystko, gdzieś słyszałam, że brakuje świeżości (poza Kobim phi hi hi) i jeszcze ta promocja dopalaczy, jestem na nie.
    Notabene etykieta "ukraina szwajcaria" jest nierozdzielona, jak tak można!!! ]:-D Pamiętaj, że one same się wklejają, jeśli już istnieją, nie musisz pisać na nowo za każdym razem.

    Finowie nie zmrozili mnie jak w zeszłym roku, tutaj mamy, a przynajmniej ja mam, do posłuchania naprawdę parę ciekawych kawałków. Nie - ciekawych to nieodpowiednie słowo - względnie średnio-dobrych kawałeków, bardziej pasuje. Moją uwagę na sobie skupili: Paradise Oskar, Father McKenzie, takie troszkę hamerykańskie grajki, ale skoro tylko na to stać Finów... I jeszcze Tommi Soidinmäki, choć tu bardziej za ładne dźwięki bynajmniej nie wydawane przez wokalistę, Stala & So. - pachnie dobrym rollem, ale niestety tak pachnie na kilometr, a z panienek, skoro już muszę jakąś wybrać, to może Saara Aalto?

    O Szwajcarach mogę już zapomnieć.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...