Emocjonujące głosowanie i
zwycięstwo Celine Dion sprowadziło Konkurs Piosenki Eurowizji w 34. odsłonie
wydarzenia tam, gdzie wszystko się zaczęło. No, mniej więcej 300 kilometrów na
północny zachód...
Na gospodarza Konkursu nie
wybrano ani stolicy, Berna, ani Lugano, miejsca pierwszej Eurowizji. Tym razem
Szwajcarzy podjęli 22 reprezentacje w Lozannie, 4. największym mieście kraju,
położonym nad brzegiem Jeziora Genewskiego. Na rozszerzenie listy uczestników
wpłynął powrót do rywalizacji Cypru i brak krajów rezygnujących z udziału. I
tak, w sobotę, 6. maja 1989 roku w Palais de Beaulieu w Lozannie odbył się
finał 34. Konkursu Piosenki Eurowizji.
Wyniki Konkursu okazały
się sporą niespodzianką. Po wielu latach prób, bez spektakularnych sukcesów,
eurowizyjne zwycięstwo odniosła Jugosławia. Historyczny sukces kraju Bloku
Wschodniego dała energiczna piosenka Rock Me w wykonaniu grupy Riva. Na sukces
komercyjny raczej się to nie przełożyło, ale historia ESC odnotowała
przekroczenie Żelaznej Kurtyny, tuż przed jej upadkiem. Dla miłośników numerologii eurowizyjnej nie bez znaczenia jest fakt, że jugosłowiańska reprezentacja występowała z ostatnim, 22. numerem startowym.
Nie tylko Celine Dion
pojawiła się i na scenie ESC 1988 i 1989. Powrót zaliczyła też Justine
Pelmelay, w Dublinie w chórku Gerarda Jolinga, w Lozannie już w roli solistki.
Więcej radości Holendrzy mieli z jej pierwszego występu, gdzie, jako bohaterka
drugiego planu z efektowną choreografią, wywalczyła 9. miejsce. Rok później
wynik był o 6 pozycji gorszy. O Justine wspominano w lutym ubiegłego roku w
związku z katastrofą promu Costa Concordia, wokalistka była wśród pasażerów
tamtego rejsu.
Grecy również postawili na
chórzystkę sprzed lat. Marianna w 1987 roku wspierała wokalnie grupę Bang,
zdobywając 10. miejsce. W Lozannie solo wykonała własną kompozycję To Diko Sou
Asteri i poprawiła wynik Stop o jedno oczko.
Choć w 1989 roku
eurowizyjnych powrotów było stosunkowo niewiele, to jednak na scenie nie
zabrakło ciekawych osobowości. Dla niektórych eurowizyjna przygoda dopiero się
zaczynała. Przykładem niech będzie reprezentant Austrii, Thomas Forstner (fot.).
Wykonane przez niego Nur Ein Lied spotkało się ciepłym przyjęciem i zdobyło 5.
miejsce. Wśród ojców tego sukcesu nie sposób nie wymienić samego Dietera
Bohlena. Przedstawiać go chyba nie trzeba, ale z kronikarskiego obowiązku – ½
zespołu Modern Talking, władców niemal wszystkich dyskotek lat 80. (i nie
tylko).
Co ciekawe, Bohlen miał w
Szwajcarii jeszcze jedną szansę na sukces. Napisał bowiem piosenkę także dla
reprezentanta Niemiec, Nino de Angelo. Niestety, utwór Flieger nie wzleciał
zbyt wysoko (choć tego się po nim spodziewano), i uplasował się ostatecznie na 14. miejscu.
Eurowizja 1989 to:
Wyjątkowo młodzi wykonawcy
(Nathalie Pâque z Francji miała zaledwie 11 lat a Gili Netanel z Izraela - 12).
To im zawdzięczamy granicę wiekową 16 lat dla eurowizyjnych reprezentantów.
Remis rozstrzygany na
podstawie ilości „dużych not” (zasada zastosowana w praktyce dopiero 2 lata
później)
Pierwsza piosenka
eurowizyjna w języku retoromańskim (szwajcarskie Viver Senza Tei)
Pierwsze, i jedyne, Grand
Prix dla Jugosławii
Wystrzałowy Guy Tell w IntervalAct
Zwycięska piosenka ESC
1989: Riva Rock Me (Jugosławia)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz