Pamiętacie, gdzie
zatrzymaliśmy się w drodze śladami eurowizyjnych dokonań Ralpha Siegela? Tak,
był rok 1987 a w studio w Norymberdze Maxi und Chris Garden śpiewały o radości
dla pluszowych misiów.
Rok: 1987
Miejsce: Bruksela (Belgia)
Reprezentowany kraj:
Niemcy
Wykonawca: Wind
Tytuł: Laß die Sonne indein Herz
Twórcy: Ralph Siegel (muzyka), Bernd Meinunger (słowa)
Wynik: 2. miejsce (141
punktów)
W tamtym roku Siegel miał
w finale jeszcze jeden utwór. Dlaczego więc pojawia sie on w oddzielnym
odcinku? Dlatego, że to właśnie piosenka Laß die Sonne in dein Herz w wykonaniu
grupy Wind znalazła drogę na eurowizyjną scenę. Kompozycja sprawdzonego duetu
Siegel-Meinunger w Brukseli poradziła sobie bardzo dobrze, pozostając jedyną,
która nie straciła dystansu do zwycięzcy ESC 1987 – Johny’ego Logana. Siegel
zakończył eurowizyjną rywalizację na tym miejscu po raz trzeci, a grupa Wind, w
swoim drugim występie na ESC po raz drugi ulokowała się tuż za zdobywcą Grand
Prix. Jednak ani dla zespołu, ani dla twórców piosenki nie był to koniec
eurowizyjnej przygody, choć nie powtórzyli już tak dobrych rezultatów.
Na kolejne dzieła Siegela
walczące o udział w Eurowizji nie trzeba było długo czekać. W niemieckim finale
narodowym w 1988 roku znalazły się dwie jego kompozycje. Obie przebrnęły przez
półfinały, a w wielkim finale poradziły sobie już różnie. Taneczna kompozycja o
wymownym tytule Tanzen geh’n w wykonaniu młodej wokalistki, Tammy Swift,
zdobyła umiarkowane poparcie i zajęła tylko 7. miejsce.
Rok: 1988
Miejsce: Dublin (Irlandia)
Reprezentowany kraj:
Niemcy
Wykonawca: Maxi und Chris Garden
Tytuł: Lied für einen Freund
Twórcy: Ralph Siegel (muzyka), Bernd Meinunger (słowa)
Wynik: 14. miejsce (48 punktów)
Drugą zaprezentował, znany
już duet, Maxi & Chris Garden. Rok wcześniej pluszowe misie sukcesu nie dały. Tym
razem mistrzowski duet twórczy Siegel-Meinunger przygotował dla nich utwór Lied
für einen Freund. W Niemczech piosenka nie znalazła pogromców, w tyle
pozostawiła m.in. reprezentantkę kraju na ESC 1974, Cindy Berger, i ostatecznie
pojechała na Konkurs do Dublina. Tam już nie było jednak tak dobrze. No koniec
eurowizyjnego głosowania na niemieckim koncie znajdowało się 48 punktów.
Pozwoliło to na zajęcie, mało imponującego, 14. miejsca (na 21 możliwych).
Kolejne niepowodzenia nie ostudziło jednak entuzjazmu Ralpha Siegela i w
kolejnych latach nadal jego piosenki pojawiały się w eliminacjach
eurowizyjnych.
cdn.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz