niedziela, 3 lutego 2013

Panie Doktorze!


Dwa długodystansowe wieczory preselekcyjne na Malcie dały odpowiedź na pytanie o kolejnego reprezentanta wyspy w Eurowizji. Jak co roku w stawce aż roiło się od powrotów i dobrze znanych z ostatnich lat nazwisk. W gronie faworytów znalazła się (chyba bardziej ze względu na staż niż czarującą piosenkę) Claudia Faniello i pochodzący z Malty zwycięzca szwedzkiego Idola, Kevin Borg. Z czasem do tej dwójki dołączył Chris Grech. Najlepiej z nich poradził sobie Kevin, plasując się na 2. pozycji. Głosami widzów i międzynarodowego jury zwyciężył Gianluca Bezzina z radosną piosenką Tomorrow. Jeśli komuś nazwisko Bezzina wydaje się znajome, to powód jest bardzo prosty. Właściwie co roku w preselekcjach startuje co najmniej jedna osoba o tym nazwisku. Czy to dobry wybór? Sądząc po reakcjach publiczności w hali w czasie podawania wyników, chyba nie taki, jakiego się spodziewano. Co ciekawe, Gianluca na co dzień pracuje jako... lekarz. Czy medyczne doświadczenie przyda mu się w przygotowaniach?


(Nie)mały Elf

Była Yohanna (ESC 2009), ale przepadła w półfinale, była Birgitta Haukdal (ESC 2003), ale jej mdła kopia moskiewskiej piosenki Yohanny nie znalazła się w najlepszej dwójce. Widzowie islandzkiego finału i jurorzy uznali, że wczorajszego wieczoru najlepsze były kompozycje Ég á Líf i Ég Syng! W tym momencie pełnia władzy spoczęła w rękach (i telefonach) widzów. To oni wybrali swojego reprezentanta, którym został solista Eyþór Ingi Gunnlaugsson z balladą Ég á Líf. Twórcami kompozycji są Örlygur Smári i Pétur Örn Guðmundsson. Drugi z nich już pięciokrotnie stał na eurowizyjnych scenach. Był w chórkach islandzkich reprezentacji w latach 2000, 2006, 2008, 2010 i 2012. Jego doświadczenie z pewnością będzie przydatne. Teraz najważniejsze pytanie brzmi: Czy, podobnie jak w poprzednich latach, utwór czeka zamiana języka z islandzkiego (obowiązkowego w finale narodowym) na angielski?


Co jeszcze się wczoraj wydarzyło?

Wczorajszy wieczór był też dniem ostatniego półfinału norweskich preselekcji, pierwszego półfinału szwedzkiego Melodifestivalen oraz pierwszego ćwierćfinału na Węgrzech.

W norweskim Larvik do walki o trzy miejsca w finale stanęła ostatnia siódemka kandydatów. Industrialowa grupa Gothminister, młoda solistka, Adelén, country’owa formacja Lucky Lips, wracający do rywalizacji Gaute Ormåsen, zadziorna Anina, egzotyczna Winta i hiphopowy duet Sirkus Eliassen. Zwłaszcza występ tych ostatnich był (przynajmniej dla mnie) pozytywnym zaskoczeniem – na scenie powstało energetyczne połączenie Jedward i Trackshittaz. Wczorajszy półfinał wygrała jednak Adelén, sięgająca po latynoskie rytmy i producentów amerykańskich gwiazd. Drugie miejsce przypadło Sirkus Eliassen, a trzecie Gaute Ormåsenowi, który tym samym poprawił swoje poprzednie osiągnięcie (tam jego przygoda zakończyła się na rundzie ostatniej szansy).


W stwierdzeniu, że Melodifestivalen jest wyznacznikiem jakości finałów narodowych, coś musi być. Te wzorcowe preselekcje, w tym roku obserwowane tym pilniej, że to właśnie Szwedzi zorganizują finałowe koncerty ESC ruszyły wczoraj wieczorem. Areną pierwszego odcinka show była Karlskrona. Półtoragodzinne widowisko, bardzo sprawnie skomponowane z występów ósemki konkursowej i, przyprawionych sporą dawką humoru, pokazów prowadzących i zaproszonych gości, widowisko stworzyło bardzo zgrabną całość. Na temat muzycznej jakości można dyskutować, ale z pewnością był to program rozrywkowy na wysokim poziomie. Jednym z nielicznych organizacyjnych zgrzytów były problemy przy emisji jednego ze skrótów konkursowych piosenek. W finale show już są David Lindgren i YOHIO, w rundzie ostatniej szansy wezmą udział Cookies N Beans i Eric Gadd. Z MF pożegnali się: Jay-Jay JohansonParis, Mary N’diayeGosa, Anna JärvinenPorslin oraz Michael Feiner & CaisaWe’re Still Kids. Cały wczorajszy koncert można zobaczyć na stronie SVT.


Także wczoraj obserwować mogliśmy pierwszą odsłonę programu A Dal 2013 – węgierskich preselekcji eurowizyjnych. 10. wykonawców zmierzyło się w pierwszym z trzech rund eliminacyjnych show. Awans do półfinałów uzyskała szóstka: trzy utwory wskazali jurorzy, trzy miejsca rozdzielili widzowie. I tak, głosami jury awans uzyskali: Szilvia Agárdi & Dénes PálSzíveddel láss, Ildikó KeresztesNem akaroktöbbé játszani oraz Gergő RáczCsak állj Melom, widzowie swoje przepustki rozdzielili kolejnej trójce: Gergő BariczHúz, Tibor GyurcsíkÖrök harc i Tamás PalcsóEzt látnod kell.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...