Hiphopowy duet, popowa
wokalistka i taneczna propozycja, jakiej Eurowizja jeszcze nie widziała i nie
słyszała. Do wczoraj. Teraz już znamy kolejną czarnogórską ofertę. W czasie
wczorajszej konferencji prasowej teledysk do utworu Igranka wyemitowano
kilkukrotnie, żeby umożliwić zapoznanie się z utworem. Zadanie, jakie stoi
przed Who See jest proste. Dać Czarnogórze pierwszy awans do finału ESC. Uda
się?
Czas na solistę
Azerbejdżan co roku tworzy
jeden z najdłuższych procesów wyboru reprezentnata, co roku znajdują się
komentatorzy twierdzący, że wybór i tak zapada w zupełnie innym miejscu, co
roku też po ogłoszeniu wyników wiadomo niewiele więcej, niż przed. Wczorajszy
finał wygrał po raz pierwszy (nie licząc Eldara Gasimova, ale jemu dokoptowano
Nigar) wokalista. Reprezentantem kraju ognia będzie Farid Mammadov. We
wczorajszym koncercie wykonał on balladę Hold Me autorstwa greckiego
kompozytora, Dimitrisa Kontopoulosa. Nikt wprawdzie nie powiedział, że to
właśnie ta piosenka będzie azerską propozycją eurowizyjną, ale po publikacjach
w oficjalnych źródłach należy sądzić, że jest to już postanowione. Farid jest
nowicjuszem na muzycznym rynku, ale chyba nikt nie wątpi, że brak scenicznego
doświadczenia dla azerskich reprezentantów
nie stanowi większej przeszkody.
Alpejskie katharsis
Wczoraj poznaliśmy także
nowe wcielenie reprezentantów Szwajcarii. Przypomnijmy, EBU zakazała im
wystąpić w Eurowizji pod nazwą Heilsarmee i w mundurach organizacji religijnej,
do której należą członkowie zespołu. Przez kilka tygodni trwały spekulacje, czy
grupa w obliczu sprzeciwu Unii w ogóle do Malmö pojedzie. Tak się stanie,
Helwetów reprezentować będzie piosenka You and Me, a na scenie wykona ją grupa
sześciu członków Armii Zbawienia w klasycznych, czarno-białych zestawach, pod
nazwą Takasa. Dlaczego akurat taka nazwa? W języku suahili to słowo oznacza
oczyszczenie, co, zdaniem Szwajcarów ma i wymiar muzyczny, i poniekąd duchowy.
15.03 | godz.20:25 |
Prezentacja (San Marino)
Drugi rok z rzędu za
eurowizyjny projekt San Marino odpowiada Ralph Siegel i Valentina Monetta. W
Baku jedyną dobrą wiadomością był fakt, że Valentina była najbliższej awansu do
finału ze wszystkich dotychczasowych reprezentantów enklawy. W Malmö spróbuje
się do tej granicy zbliżyć jeszcze bardzie, a może nawet ją przekroczyć? Z
zapowiedzi wynika, że tegoroczna propozycja ma nie mieć niemal nic wspólnego z
tą ubiegłoroczną. Co z tego wyniknie?
[PREZENTACJA] Sanmaryńskie 2 w 1 już dostępne. Teledysk do Crisalide już na karcie ESC 2013.
- Z wczorajszego, drugiego, ółfinału eliminacji mołdawskich awans uzyskali: Tatiana Heghea, Aurel Chirtoacă, Anna Gulko, Nicoleta Gavriliţă, Irina Kitoroagă, Cristina Scarlat i Cristina Croitoru & Karizma. Ostatnia dwójka wykonawców zdobyła wczoraj najwięcej punktów (po 20) od widzów i jurorów.
- Po raz pierwszy od 1997 roku na Eurowizji usłyszymy język islandzki. Utwór Ég á líf nie doczeka się konkursowej wersji anglojęzycznej, premiera teledysku lada moment.
- Będzie nowy macedoński utwór eurowizyjny, nosi tytuł Pred da se razdeni i jest przesiąknięty wpływami romskimi (z fragmentem tekstu włącznie). Ma zostać zaprezentowany dziś wieczorem, szczegółów brak, choć, jeśli wierzyć tym, którzy już go słyszeli, nie bardzo jest na co czekać. [PREZENTACJA] Nowy macedoński utwór wybrzmiał już w tamtejszej telewizji. Na karcie ESC 2013 sprawdzicie, czego warta jest ta propozycja.
- Kolejna porcja teledysków, dziś Belgia, Rosja i Hiszpania.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz