Po dwóch spodziewanych
porażkach w wyścigu do organizacji ESC 2014 przyszła pora na informację
bardziej poruszającą. Okazuje się bowiem, że z całą pewnością nie zobaczymy
powtórki z roku 2000, kiedy to Eurowizja rozegrana została na stadionie Parken.
Aplikacja tej areny została wycofana przez operatora obiektu. W uzasadnieniu
czytamy, że priorytetowym zadaniem stadionu jest organizacja meczy piłkarskich
(a gra tu zarówno klub F.C. København jak i reprezentacja narodowa), a wyłączenie
stadionu na ok. 6 tygodni (konstrukcja scenografii, próby i koncerty) to okres
zbyt długi, by można wszystkie wyzwania organizacyjne pogodzić. Mimo zbyt
dużych rozmiarów (w stosunku do oczekiwań EBU i DR) Parken Stadium długo był
stawiany w roli głównego faworyta do zorganizowania przyszłorocznego konkursu.
Wycofanie obiektu nie oznacza wcale, że w maju przyszłego roku fani ESC nie
spotkają się w Kopenhadze. W grze są jeszcze dwa obiekty z tego miasta: kompleks
DR Byen i K&B-Hallerne. Obie lokalizacje są bardzo małe, ok 2-3 tys. miejsc,
to widownia porównywalna co najwyżej z salami goszczącymi Eurowizję na
przełomie lat 80. i 90. Poza stolicą w grze wciąż jest kompleks Fængslet w
Horsens i Boxen Arena w Herning. Ta ostatnia lokalizacja jest najbardziej
dopasowana do wymogów organizatorów i to ona przejmie rolę faworyta wyścigu.
Decyzja ma zostać podjęta jeszcze tego lata.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz