Na Malcie doszło do
kolejnego skrócenia listy uczestników eurowizyjnych eliminacji. Ustalono skład
półfinału, w którym udział weźmie 20 piosenek. Przez kolejne selekcyjne sito
przeszli:
Wayne William - Some Kind Of Wonderful
Ryan Paul Abela – City Lady
Davinia Pace - Brand New
Day
Sophie Debattista - Let The Sunshine In
Jessica Muscat – Hypnotica
Raquel Galdes – Invisible
Daniel Testa - One Last Ride
Debbie Stivala - Pin The
Middle
Chris Grech – Oblivion
Deborah C - Until We Meet Again
Amber - Because I Have You
Christabbelle Borg - Love Tricity
Fire Light - Coming Home
Miriam Christine – Safe
Romina Mamo – Addictive
Andreana Debattista - Now And Forever
Franklin Calleja - Love Will Take Me Home
Corazon – Ten
Pamela - Take Me
Fabrizio Faniello - Just
No Place Like Home
Tym razem w półfinałowej
stawce zmieścił się dwukrotny reprezentant wyspy, Fabrizio Faniello (ESC 2001,
2006), jest w grze również druga reprezentantka sprzed lat, Miriam Christine
(ESC 1996). O bilet do Kopenhago powalczą też bywalcy preselekcji: Deborah C,
Corazon, Pamela czy Franklin Calleja. Zarówno w półfinale, jak i finale
maltańskich preselekcji na ocenę wykonawców wpływ będzie miała szóstka jurorów
oraz wyniki głosowania widzów o sile siódmego członka jury. W przypadku remisów
wskazanie padnie na faworyta sędziów. Dwa eliminacyjne wieczory z dwudziestką,
później czternastką kandydatów, odbędą się 7 i 8 lutego.
Artem Michalenko |
Wybrańcy wschodu
Znamy już pierwsze
postanowienia eurowizyjne w kraju, który co roku funduje nam najwięcej niespodziewanych
zwrotów akcji. Białoruska komisja konkursowa wyłoniła piętnastkę wykonawców,
którzy zmierzą się w finale narodowym 10 stycznia. Oto oni:
Matvej Bondarenko
Juri Vashchuk
Alexej Gross
Dariia
Zhanet
Max Lorens & DiDyuLya
Anastasia Malashkevich
Artem Mihalenko
Alina Moshchenko
Napoli
Nuteki
Nataliya Odintsova
Elena Sinyavskaya
Nataliya Tamelo
Switter Boys
W poprzednich latach w
białoruskich eliminacjach startowali już Alexej Gross, Dariia i zespół Nuteki.
Nazwisko Artema Mihalenko też nie powinno być nikomu obce, to w końcu uczestnik
ESC 2010 w składzie grupy 3+2. Być może to wśród nich jest faworyt przyszłorocznej
rywalizacji. Jak wiadomo, od zwycięstwa w białoruskim finale do Eurowizji droga
daleka, więc 10 stycznia będziemy mogli mówić o wybranym reprezentancie ze
sporym marginesem na ewentualne zmiany.
Wojna o reprezentantkę?
Urodzona w Hiszpanii uczestniczka
piątej brytyjskiej edycji programu X-Factor, Ruth Lorenzo, przyznała kilka
miesięcy temu brytyjskiemu dziennikowi Express, że gdyby otrzymała ofertę z
BBC, chętnie wystąpiłaby w barwach Zjednoczonego Królestwa na Eurowizji.
Wygląda na to, że taka oferta się nie pojawiła lub pojawiła się zbyt późno, a
reprezentantka została Brytyjczykom sprzątnięta sprzed nosa. Okazuje się, że
istnieje duże prawdopodobieństwo, że Ruth w Kopenhadze się pojawi, ale jako
reprezentantka... Hiszpanii. Takie rewelacje podaje z kolei hiszpański tytuł, El
Corte Inglés. Redaktorzy strony twierdzą, że decyzja w tej sprawie już zapadła.
I nie byłoby w tym nic ponad prasowe spekulacje, gdyby nie istotny argument uwiarygodniający
portal. Otóż w poprzednich latach, jeszcze przed oficjalnymi decyzjami na
stronie pojawiały się informacje, że Hiszpanie do Baku wyślą Pastorę Soler, a
do Malmö grupę ESDM. Tym razem pudło? A może jednak czekamy tylko na
potwierdzenie tych rewelacji? Sama zainteresowana niczego nie dementuje.
- Lawinowo przybywa zgłoszeń na stronie internetowej niemieckiej rundy dodatkowej, której stawką jest „dzika karta” USFD.
- Dziś po południu rusza runda Expert Check w Szwajcarii. Śledzić ją można w Internecie.
- Dziś wieczorem z kolei 11 finał Junior Eurovision Song Contest w Kijowie. Dzisiejszy zwycięzca ma mieć powierzoną pewną rolę w czasie przyszłorocznej edycji ESC.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz