W sieci pojawił się
pierwsza grafika przedstawiająca stronę internetową przyszłorocznego finału narodowego w Niemczech. Z informacji tam zawartych wynika, że koncert Unser
Song für Österreich będzie miał miejsce 5 marca w TUI Arena Hannover. Po raz
drugi rozegrana zostanie dodatkowa runda eliminacyjna dla początkujących
wykonawców w Hamburgu (ta miałaby się odbyć 19 lutego). Podobnie, jak w tym
roku, organizatorom nie udało się utrzymać tych informacji do oficjalnego
ogłoszenia, ale i tak na ich potwierdzenie będziemy musieli poczekać. Jeśli nic
się nie zmieni, niemiecki finał narodowy powróci do hali, w której został
rozegrany przed rokiem, w formule zbliżonej do tej tegorocznej.
Temperatura rośnie
Obiecujący wynik, jaki
osiągnął Gianluca (ESC 2013), i regularne awanse do finałów pozostałych
reprezentantów Malty w ostatnich latach, a także wygrana i organizacja JESC,
przysłużyły się zainteresowaniu Eurowizją na tej małej wyspie na Morzu
Śródziemnym. Kolejny przedstawiciel ma być wybrany już pod koniec listopada,
nic więc dziwnego, że spekulacje dotyczące kandydatów trwają w najlepsze.
Sophie DeBattista zapowiedziała już, że robi sobie przerwę od preselekcyjnych
występów, w stawce mogą się za to pojawić dwie znające smak sukcesu reprezentantki
sprzed lat. Do powrotu na scenę mają się szykować Ira Losco (ESC 2002) i Chiara
(ESC 1998, 2005 i 2009). To jeszcze nie wszystko, Franklin Calleja ma starać
się o wyjazd do Wiednia z piosenką przygotowaną przez Alexandra Rybaka
(Norwegia ESC 2009). A to wcale jeszcze nie musi być koniec znanych nazwisk na
liście startowej. Nadal np. nie wiadomo, czy kolejne wyzwanie podejmie rodzina
Faniello.
Na większą antenę
Francuzi tym razem nie
będą dobrze wspominać Kopenhagi. Ich dowcipna, wąsata, reprezentacja poniosła w
B&W Hallerne dotkliwą porażkę, nie pierwszą w ostatnich latach. Podjęto
więc decyzję o przekazaniu projektu ESC do nadawcy odpowiedzialnego za
francuskich reprezentantów w latach 80. i 90. France 2 ostatnio wysyłał
przedstawiciela na Eurowizję do Birmingham w 1998 (też zresztą bez sukcesu).
Czy tym razem będzie lepiej? Trudno powiedzieć, możemy za to liczyć na to, ze
przyszłoroczną Eurowizję śledzić będzie większa grupa Francuzów, kanał France
3, dotąd odpowiedzialny za projekt, ma wyraźnie mniejszą publiczność.
Niewykluczone, że zostanie przygotowany finał narodowy w formule szerszej od
tej tegorocznej, pojawiaja się też spekulacje, że kandydatką do wyjazdu do
Wiednia ma być Indila, młoda wokalista święcąca ostatnio triumfy na europejskich
listach przebojów utworem Dernière danse. Sama zainteresowana nie ukrywa, że
start w ESC ją interesuje, ale presja sukcesu, z jaką musiałaby się zmierzyć
przeraża i dotąd skutecznie zniechęca do podjęcia tego wyzwania. Trójkolorowi
czekają na przebudzenie, Europa też na to czeka. Jak długo jeszcze?
- Po podliczeniu kosztów ESC 2014 okazało się, że, pomimo braku realizacji sporej części zaplanowanych inwestycji związanych z Eurowizją, założony budżet został trzykrotnie przekroczony. Wygląda na to, że Kopenhadze i Danii konkurs odbije się czkawką.
- Kenan Williams plany startu w ESC musi na razie odłożyć na bok. Z TRT płyną sygnały, z których wynika, że turecki nadawca nie planuje powrotu na Eurowizję.
- W Europie Środkowej już tylko Polska nie zadecydowała o swojej przyszłości w Konkursie. Do Wiednia nie wybierają się ani Czesi ani Słowacy.
- Niedawno informowałem o zamknięciu izraelskiego nadawcy publicznego, stacji IBA. Teraz widmo bankructwa wisi nad rumuńską TVR. Czy to oznacza, że czeka nas Eurowizja bez Izraela i Rumunii?
- W Irlandii trwa dyskusja o możliwości wykorzystania formatu programu The Hit jako selekcji utworu reprezentującego Zieloną Wyspę w Austrii. Tymczasem pojawił się pomysł, by w ten sam sposób wykorzystać hiszpańską wersję programu. Dwa hity na jednej scenie?
- Jutro 1 września, zgodnie z regulaminem ESC jest to data graniczna dla piosenek, które mogą być wybrane do zaprezentowania na Eurowizji. Każdy utwór, który nie został opublikowany wcześniej (i spełnia pozostałe warunki) może zabrzmieć w maju przyszłego roku w Wiener Stadthalle.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz