Rozstrzygnięcie
wczorajszego finału narodowego na Cyprze można chyba nazwać niespodzianką. Choć
Giannis Karagiannis jest na Wyspie Afrodyty postacią znaną i cenioną, to jednak
on i jego, dość niepozorna, ballada One Thing I Should Have Done nie był
stawiany w gronie faworytów. Utwór współtworzył razem z Mike’m Connarisem,
twórcą cypryjskiej propozycji z 2004 (największego dotąd sukcesu Cypryjczyków).
Szybko okazało się, że walka o wygraną rozegra się między dwójką wokalistów, do
Wiednia pojedzie albo Giannis, albo Panagiotis Koufogiannis. Telewidzowie palmę
pierwszeństwa przyznali temu drugiemu, jednak jurorom udało się przeforsować
swojego faworyta. Żeby dostać bilet na Eurowizję, Giannis musiał pokonać 60
wyselekcjonowanych w castingach rywali. Warto przypomnieć, że Cypr wraca do
konkursu po rocznej przerwie, a swojego reprezentanta w otwartym konkursie
wybierali po raz pierwszy od pięciu lat (ostatni wybrany w ten sposób
reprezentant to Jon Lilygreen & The Islanders).
Objawienie?
Wczoraj do boju ruszyli
pierwsi ćwierćfinaliści nowej formuły łotewskiego finału narodowego. Z
dziesiątki kandydatów:
Katrina Cīrule - Bass
Lana Frančeska
- Lions
Atis Ieviņš - Catfish
Milenin & Kamilla
- Colours Of Love
Antra Stafecka - It's
The Night (Jury choice)
Framest - Ziemā (Jury choice)
Linda Ķaukule - Save Our Love
MNTHA - Nefelibata (Public Choice)
Rihards Saule - Life Lines
ElektroFolk - Sundance (Public Choice)
miejsca w półfinale
formatu Supernova zdobyli, wskazani przez jurorów: Antra Stafecka i Framest,
oraz, wybrani głosami widzów: MNTHA oraz ElektroFolk. Te wybory pokazują, że
Łotysze chcą zmienić kurs i pójść trochę pod prąd ogólnokonkursowych tendencji.
Czy na tym kursie pozostaną i jaki przyniesie to skutek? Odpowiedzi poznamy na
dalszych etapach eliminacji i w czasie ESC w Wiedniu.
10 z 2700
Siódemkę finalistów Unser
Song für Österreich znamy już od jakiegoś czasu. Wciąż tajemnicą jest obsada
ostatniego wolnego miejsca. Jest ono zarezerwowane dla zwycięzcy Clubkonzert –
specjalnej rundy skierowanej do początkujących wykonawców niemieckiej sceny
muzycznej. Stawką tej rundy jest Dzika Karta niemieckiego finału narodowego. Od
dziś wiemy, że zdobędzie ją któryś z tych młodych wykonawców:
Aden
Alisson Bonnefoy
Ann Sophie
Ason
Klangpoet
Lars Pinkwart
Lou
Moonjos
Sendi Hoxha
Sophie
Areną tegorocznego
Clubkonzert będzie Großen Freiheit 36 w Hamburgu, gospodynią wieczoru ponownie
będzie Barbara Schöneberger. Ósmego finalistę USfÖ poznamy 19 lutego. Warto
przypomnieć, że reprezentantki Niemiec sprzed roku, grupa Elaiza, znalazły się
w finale właśnie dzięki wygranej w Clubkonzert. Czy historia lubi się
powtarzać?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz