poniedziałek, 14 maja 2012

Próby 2012 – dzień 1 i 2

 Od wczoraj w Crystal Hall w Baku trwają próby reprezentantów krajów uczestniczących w tegorocznej Eurowizji. Pierwszy kontakt ze sceną mają już za sobą wszyscy uczestnicy pierwszego półfinału. Ci, którzy spodziewali się spektakularnych zmian względem występów preselekcyjnych, będą rozczarowani.

Niedzielne próby rozpoczęła reprezentacja Czarnogóry. I jeśli wierzyć relacjom dziennikarskim, Rambo Amadeus nie był zadowolony z jej przebiegu. Dobre wrażenie zrobili z kolei, drudzy w kolejności, Islandczycy. Pozostali niczym szczególnym się nie wyróżniali, część obserwatorów wyróżniła jeszcze ekipy ze Szwajcarii i Finlandii.

Poniedziałek, zdaniem dziennikarzy obserwujących próby, rozpoczął się lepiej niż niedziela. To zasługa grupy Izabo z Izraela, w notowaniach pomijanej, a na scenie prezentującej się wyjątkowo swobodnie (plus za... charakterystyczny chórek). San Marino ma na scenie mnóstwo sprzętu. Laptop, tablet, aparaty fotograficzne to pewnie dodatkowi członkowie ekipy. Później na scenie pojawiły się jeszcze podesty z książek (Cypr), piec do chleba (Rosja), rury z nocnych klubów (Austria) i... fontanna. Ta ostatnia to rekwizyt reprezentacji Irlandii. Cały występ Jedward wydaje się w tym roku szczegółowo przemyślany, ale czy zostało w nim jeszcze trochę miejsca na szaleństwo bliźniaków?

Wielu reprezentantów i dziennikarzy narzekało na kłopoty i niedociągnięcia techniczne. Opóźnienia w wydawaniu akredytacji, problemy z przekazem w centrum prasowym. Część uczestników odwołało swoje konferencje prasowe i wywiady. Jest jeszcze trochę czasu na poprawę technicznych aspektów organizacji.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...