Przygotowania do 58.
Konkursu Piosenki Eurowizji wkraczają na ostatnią prostą. Ostateczne wersje
utworów, koncepcje występów są już opracowane. Scena w Malmö Arena zbudowana i
wypróbowana. Część delegacji jest już na miejscu, sukcesywnie dołączać do nich
będą kolejne. Jak wynika z pierwszych relacji obecnych na miejscu dziennikarzy,
w mieście niełatwo odnaleźć zbyt wiele eurowizyjnych akcentów czy wyczuć
atmosferę oczekiwania na to wydarzenie. Być może niebawem się to zmieni. Od
dziś ze sceną zapoznawać będą się reprezentanci poszczególnych krajów. Dziś
będą miały miejsce pierwsze próby ekip z Austrii, Estonii, Słowenii, Chorwacji,
Danii, Ukrainy i Holandii. Zgodnie z zapowiedziami, będą to próby zamknięte dla
mediów i obserwatorów. Ich śledzenie będzie możliwe jedynie na monitorach w
EuroClubie (oczywiście bez możliwości rejestracji). Na Eurovision Song Comedy,
podobnie jak w ubiegłym roku, nie będzie szczegółowych relacji z prób, będą
jedynie krótkie podsumowania kolejnych dni treningów na arenie zmagań. Zachęcam
do odwiedzania bloga w tym czasie!
Komu Grand Prix?
Tuż przed startem
przedkonursowych prób w typowaniach bukmacherów i głosowaniu klubów OGAE nie
zaszły żadne gwałtowne zmiany. Pierwsze miejsce niezmiennie okupuje Dania,
dalej w typowaniach znajdują się utwory z Ukrainy, Norwegii, Rosji i Włoch.
Fani ESC w swoim głosowaniu palmę pierwszeństwa również dają Danii, przed San
Marino, Norwegią, Niemcami i Włochami. Czy rzeczywiście w tym roku wszystko
zostanie w Skandynawii? A może czeka nas scenariusz podobny do tego, sprzed
dwóch lat, kiedy zwycięska ekipa azerska, choć w czołówce rankingu, nie
znajdowała się na jego szczycie, a jednak zwyciężyła w finałowym głosowaniu?
Uwierz w Królestwo!
Brytyjczycy w tym roku
mają mocną kartę w eurowizyjnej konkurencji. Choć piosenka Believe in Me
zbytniego entuzjazmu nie wzbudziła, to nie wolno zapominać, że za jej wykonanie
w Malmö odpowiedzialna będzie sama Bonnie Tyler, niekwestionowana gwiazda
muzyki rozrywkowej, i to nie tylko tej brytyjskiej. Czego możemy się spodziewać
po jej występie? Przedsmak dała w programie Graham Norton Show. W krótkiej
rozmowie przyznała, że liczy raczej na dobry występ niż na wysoką lokatę, bo na
tę ostatnią składa się szereg różnorodnych czynników. Czy tegoroczna
reprezentacja Wielkiej Brytanii ma większe szanse na sukces niż poprzednie?
Po turecku
Turcja wprawdzie wycofała
się z uczestnictwa w ESC 2013, nadawca tego kraju nie przeprowadzi również
transmisji żadnej części rywalizacji. Nie oznacza to jednak, że tureckiego
akcentu w tym sezonie zabraknie. A kto mógł o niego zadbać lepiej, niż ekipa z
Azerbejdżanu. Powstała specjalna wersja promocyjna utworu Hold Me w języku tureckim.
Portugalia za rok?
Z zachodu Starego
Kontynentu zaczęły napływać sygnały, że nadawca portugalski nosi się z zamiarem
powrotu na Eurowizję już w przyszłym roku. Podstawowym argumentem za lub
przeciw będzie z pewnością kondycja finansowa RTP. Ważne jednak, że chęć
uczestnictwa w Konkursie ze strony portugalskiej jest. Na temat ewentualnych
powrotów Turcji, Bośni i Hercegowiny czy Polski, jak dotąd, cisza.
Każdy ma swoją Magdę Tul?
Kilka tygodni temu
informowałem o udziale Magdaleny Tul (ESC 2011) w programie The Voice of
Poland. Wokalistka przeszła etap Przesłuchań w ciemno oraz Bitew, poległa
jednak w Dogrywce. Okazuje się jednak, że nie ona jedna wpadła na pomysł, by po
Eurowizji szukać szczęścia w tego typu programach. W brytyjskiej wersji
widowiska, The Voice UK wzięła udział Jay Aston, była członkini formacji Bucks
Fizz, z którą w 1981 roku wygrała Eurowizję. Teraz postanowiła przypomnieć o
sobie w programie telewizyjnym. Niestety, już w czasie przesłuchań nie znalazła
uznania u żadnego z czwórki trenerów. Tom Jones, Jessy J, Danny O’Donoghue i
Will.i.am skrytykowali dobór repertuaru (utwór Time is Running Out zespołu
Muse) i odesłali Jay do domu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz