Pierwszy od 6 lat finał
narodowy we Francji będzie angażował zainteresowanie publiczności wyjątkowo
długo. Po pierwsze dlatego, że po długiej przerwie wpływ na wynik będą mieli
widzowie, po drugie, ze względu na aż miesięczne oczekiwanie na wyniki. 3
zakwalifikowane do finału utwory będą miały swoją premierę 26 stycznia w
programie Natashy St-Pier, Les chansons d'abord. Wtedy też ruszy głosowanie
publiczności, które potrwa do 23 lutego. Żeby poznać rozstrzygnięcia, będzie
trzeba ponownie zasiąść przed telewizorami w porze emisji programu francuskiej
reprezentantki z 2001 roku 2 marca, dopiero wtedy dowiemy się, kto pojedzie do
Kopenhagi reprezentować Trójkolorowych. W duńskiej stolicy na pewno ponownie
pojawi się sama St-Pier, została bowiem wybrana, wraz z Cyrilem Feraud, na
komentatorkę przyszłorocznej Eurowizji.
Elektryzujące spekulacje
Choć od rozpadu grupy
minęło już ponad 30 lat, wciąż wzbudza ona duże emocje. Ostatnio powrócił temat
reaktywacji zespołu ABBA. Okazją, by Agnetha, Björn, Benny i Anni-Frid znowu
stanęli razem na scenie, miałaby być 40-sta rocznica zwycięstwa piosenki
Waterloo w Konkursie Piosenki Eurowizji 1974 w Brighton. Choć nie byłoby to
pierwsze spotkanie muzyków (pojawiali się oni już m.in. na premierach musicalu
i filmu Mamma Mia! Czy otwarciu muzeum ABBY w Sztokholmie), to cała czwórka nie
podejmowała muzycznej współpracy po rozpadzie zespołu. Agnetha Fältskog (to
właśnie ona, w wywiadzie dla niemieckiego dziennika, zasugerowała możliwość
powrotu grupy) w maju ubiegłego roku wydała pierwszą od 25 lat płytę z
premierowym materiałem, Björn Ulvaeus i Benny Andersson, wraz z Aviciim
stworzyli hymn tegorocznej Eurowizji – We write a story. 30-lecie tego
zwyciestwa świętowano w IntervalAct półfinału ESC w Stambule. Jak będzie w
przyszłym roku w Kopenhadze? I czy projekt reaktywacji ma szanse na nabranie
realnych kształtów?
Tymczasem szwedzkie
dzienniki z pasją poszukują kandydatów do startu w przyszłorocznej edycji
Melodifestivalen. Na ich celowniku znajdują się teraz m.in. Yohio, drugi w
tegorocznym MF, utwór dla niego ma tym razem napisać Andreas Johnson
(wielokrotny uczestnik programu). Do rywalizacji mają powrócić też weteranki
eliminacji, Sanna Nielsen i Linda Bengtzing, gwiazdor lat 90. Dr Alban (kto nie
bawił się przy takich hitach jak It’s my life czy Sing Hallelujah?) czy,
urodzona i wychowana w Szwecji, dwukrotna uczestniczka Eurowizji, zwyciężczyni
konkursu w 2005 roku dla Grecji, gość specjalny finału Melodifestivalen 2012,
Helena Paparizou. Zebranie aż tylu znanych nazwisk wydaje się być niemożliwe,
ale pytanie, które ostaną się na oficjalnej liście startowej. Motorem napędowym
spekulacji przed MF 2013 była Carola, teraz pałeczkę przejmuje Helena? Z takim
samym skutkiem? Jutro ma zostać rozwiązana inna zagadka przyszłorocznego show –
wg planów poznamy prowadzących Melodifestivalen 2014 (jutro o 10:15).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz