Wszyscy półfinaliści
tegorocznej Eurowizji mają już za sobą pierwszy kontakt z konkursową sceną. W
środę odbyły się próby ostatniej dziesiątki reprezentantów startujących w
czwartkowym półfinale. Dzień prób otwarła Conchita Wurst i zrobiła na
obserwatorach spore wrażenie. Pomysłowa i bardzo efektowna prezentacja
sceniczna współgrająca z konkursowym utworem każe poważnie traktować austriacką
kandydaturę. Mniejszy entuzjazm towarzyszył ekipie litewskiej, Finowie mają
efektowną oprawę i chyba kilka zaległych treningów wokalnych, Białorusini zdają
się w tym roku stawiać na raczej skromną prezentację (i nie byłoby w tym nic
złego, gdyby nie fakt, że strasznie się w niej pogubili i stworzyli kompletnie
bezbarwną oprawę). Podobnie słabe recenzje zbiera gwiazdorska ekipa z Macedonii
i, nie mniej gwiazdorska, z Rumunii. W tej grupie najjaśniejszym punktem zdają
się być Grecy, którzy przywieźli ze sobą ogromną trampolinę i w czasie występu
zrobią z niej efektowny użytek. W tym miejscu warto dodać, że wokalista Freaky
Fortune, Nikolas Raptakis skończył wczoraj 24 lata (Wszystkiego najlepszego!).
Z racji niewielkiej ilości materiałów trudno wyrokować o szansach awansu
poszczególnych reprezentantów. Czy przed Polakami jest szansa awansu? Z
pewnością tak. Czy możemy być pewni swego? Zdecydowanie nie. Dziś w B&W
Hallerne dzień przerwy – czas uroczyście obejść Święto Pracy. Zatem... niech
się święci 1 maja! Tymczasem materiały z prób na bieżąco można znaleźć na stronie eurovision.tv.
Tymczasem nieustannie
zapraszam do udziału w plebiscycie Władcy Preselekcji 2014! Zagłosuj już dziś!
Czas mija!
- Dziś poznamy jurorów, którzy w połowie utworzą wyniki 59. Konkursu Piosenki Eurowizji. Zgodnie z regulaminem ESC skład jury w każdym z krajów uczestniczących w konkursie musi być przedstawiony najpóźniej tydzień przed pierwszym kocertem. Czyli dziś. [Skład jury] Dorota Szpetkowska (dziennikarka TVP Polonia), Krzysztof KASA Kasowski, Magdalena Tul (ESC 2011), Mieczysław Szcześniak (ESC 1999) i przewodniczący Paweł Sztompke (dziennikarz PR) - oto polskie jury ESC 2014.
- Krym jest ukraiński! Decyzją EBU głosy oddane z terytorium spornego półwyspu zostaną zaliczone jako ukraińskie. Oznacza to, że z Krymu będzie można głosować na rosyjskie bliźniaczki, a na reprezentkę Ukrainy nie.
- W finale ESC wyniki szwedzkiego głosowania zaprezentują członkowie grupy Alcazar. Znowu nagroda pocieszenia?
- Wokalistka, Helene Fischer, będzie odpowiedzialna za przekazanie punktacji z Niemiec w czasie finałowego głosowania.
- Armenia przed Szwecją, Danią, Ukrainą i Wielką Brytanią. Tak dziś prezentuje się czołówka notowań bukmacherów. Niespodziewany wzrost notowań ukraińskich. Czyżby czarny koń tych zawodów?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz