Uczestnicy pierwszego
półfinału ESC 2014 wyczerpali już limit indywidualnych prób. Wszystkie
techniczne szczegóły powinny już zostać dograne, bo trenującą wczoraj
szesnastkę czekają już tylko generalne próby całego koncertu. Po dzisiejszym dniu
wszyscy półfinaliści będą już w tej samej sytuacji.
Co więc działo się wczoraj
w B&W Hallerne? Aram Mp3, reprezentant Armenii, pojawił się na scenie w
stroju konkursowym, ale czy przypieczętował zwycięskie aspiracje? Można mieć
wątpliwości w tej sprawie. Ekipy z Łotwy pokazują dokładnie to, czego się po
nich można było spodziewać. Uciekinierzy z ryskiej piekarni wciąż umacniają
wizerunek najbardziej pozytywnej delegacji w Danii, natomiast estońska solistka
nadal dzieli swoją energię między śpiew i wymyślną gimnastykę. Pytanie, kto
pamięta piosenkę? Szwecja, kolejny kraj stawiany w roli faworyta,
zdeklarowanych swoich fanów utwierdził w zachwycie nad prezentacją. A co z
nieprzekonanymi? Cokolwiek by nie myśleć o islandzkiej propozycji, trzeba
kolorowym chłopakom z północy oddać, że do swojego występu są solidnie
przygotowani. Mimo zastosowania małej architektury na scenie, nadal blado
wypadają Albania i Rosja, zdaniem wielu swój pokaz zepsuł Azerbejdżan.
Ukraińskie kółko dla chomika zdaje się podnosić szansę naszych wschodnich
sąsiadów na sukces, ale oni też nie stawiają na utwór. W kompletnej opozycji do
efekciarskiego tykania stoi oszczędność formy z Belgii – szacunek jest, będą
głosy? Wygląda na to, że także holenderska propozycja zyskuje dzięki wykonaniu
na żywo – ale czy wystarczająco?
To wczoraj, a dziś przez
cały dzień ćwiczyć będą reprezentanci krajów wylosowanych w drugim półfinale
tegorocznej Eurowizji. Wśród nich zobaczymy i ekipę z Polski. Będziemy mieli
okazję zobaczyć ostateczną (lub niemal ostateczną) koncepcję występu Cleo. Na
bieżąco matariały z prób zamieszcza strona eurovision.tv, zapisów można szukać
także na innych stronach ponieważ druga runda prób jest już dostępna dla
akredytowanych dziennikarzy. Poza próbami dziś także w Kopenhadze pojawiać się
będą finaliści ESC. Oni pierwszy kontakt ze sceną będą mieli jutro.
- Join us in Denmark, Join the world i Join the competition – takie mają być trzy, nawiązujące do sloganu ESC 2014, hasła-tematy kolejnych koncertów Eurowizji. Wynika stąd, że pierwszy półfinał będzie nawiązywał do kultury kraju-gospodarza, drugi pokaże zasięg oddziaływania Eurowizji (stąd występ wokalistki autralijskiej), w finale zaśprzyjrzymy się bliżej samej historii Konkursu Piosenki Eurowizji.
- Decyzje w sprawie obchodów 60-lecia Konkursu Piosenki Eurowizji mają zapaść w najbliższych miesiącach, ma na nie mieć wpływ też wynik najbliższej rywalizacji. Mówi się, że kandydaturę Berlina, jako miejsca wydarzeń jubileuszowych, wysunęła stacja NDR.
- Na swojej konferencji prasowej Valentina Monetta została zapytana o plany na przyszły rok (oczywiście w związku z rolą etatowej reprezentantki San Marino). Wokalistka stwierdziła, że bardziej prawdopodobne jest jej zaangażowanie w projekt jako współautorki utworu dla kogoś innego.
- Rezultaty fińskiego głosowania światu zaprezentuje Redrama, juror fińskich eliminacji UMK.
- Do grona krajów transmitujących Konkurs Piosenki Eurowizji dołączy w tym roku Kanada. Na terenie tego kraju przeprowadzona będzie emisja testowa. Od wyników oglądalności zależeć będzie, czy Kanadyjczycy będą mogli śledzić ESC i w kolejnych latach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz