Dziesiąta odsłona cyklu będzie bardzo wiosenna. Najpierw bowiem zameldujemy się na Zielonej Wyspie (i wcale nie będzie to Polska, choć Polaków i tam nie brakuje), a potem przeniesiemy się w nieco chłodniejsze okolice, ale z pewnością nie zmarzniemy.
Po raz kolejny irlandzkie preselekcje zostały wplecione w talk show. Ponownie w specjalnym Late Late Show mieliśmy usłyszeć 5 propozycji. Ale gdy w połowie grudnia okazało się, że jedną z nich ponownie wykona duet Jedward (ESC 2011), zaczęły się problemy ze skompletowaniem konkurencji. Kolejni wykonawcy rezygnowali uznając wynik za rozstrzygnięty. Ostatecznie znalazła się czwórka śmiałków, którzy stanęli w szranki z szalonymi bliźniakami. Nie byli bez szans, bo ci nie ustawili poprzeczki zbyt wysoko. Mimo to, sympatia publiczności i jurorów okazała się być po ich stronie i w Baku znowu zobaczymy charakterystyczne czuby, tym razem stojące blisko Waterline.
Finowie postanowili na zupełnie nowy projekt muzyczny - Uuden Musiikin Kilpailu. Jego celem było przede wszystkim wyselekcjonowanie innowacyjnego utworu, który będzie miał potencjał stania się przebojem i jakby „przy okazji” pojedzie na Eurowizję. Zasady programu były jasne chyba tylko dla jego pomysłodawców. Z morza piosenek po wielu etapach zostało 6, z których wyróżniał się mocno (m.in.wzrostem) Stig ze swoją mocno sspecyficzną propozycją. Ostateczne rozstrzygnięcia wywołały dyskusję nad 5% ludności Finlandii (chodzi o tamtejszą mniejszość szwedzką).Okazało się bowiem, że wygrała, wywodząca się z owej mniejszości, Pernilla Karlsson i jej (śpiewana po szwedzku) ballada När jag blundar. Czy Europa poczuje te szwedzko-fińskie (czy fińsko-szwedzkie) klimaty? Okaże się w maju.
§ Dziś BBC ma podać informacje dotyczące swojej delegacji do Baku. Najprawdopodobniej poznamy więc ostatniego przedstawiciela Big5 w ESC 2012.
[UPD] Engelbert Humperdinck będzie reprezentował Wielką Brytanię w Baku.
§ Wczoraj to były prasowe spekulacje, dziś oficjalny komunikat. W rosyjskim finale narodowym usłyszymy duet Yulia Volkova i Dima Bilan. Poza nimi m.in. Buranovskiye Babushki i Polina Smolova (Białoruś ESC 2006).
§ 17. marca w 15-minutowym (!) programie zostanie wybrana piosenka dla Iris, belgijskiej reprezentantki na ESC 2012. Wybór nie będzie duży, w grę wejdą dwie piosenki.
§ Ujawniono pary szwedzkiego Andra Chansen. W sobotę Dynazty zmierzy się z Top Cats, Andreas Johnson z Timoteij, Thorsten Flinck & Revolutionsorkestern z Lotta Engberg & Christer Sjögren a Sean Banan z Youngblood. Zatem w ostatecznej rozgrywce jest możliwe starcie szamponowo-bananowe.
§ Opublikowana została oficjalna wersja izraelskiej piosenki Eurowizyjnej. Time posłuchasz na karcie ESC 2012.
§ Konferencja prasowa prezentująca słowackiego reprezentanta ma się odbyć 7. marca.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz