Lata 80. czas burzliwy w
historii Polski, Europy i Świata. Narastające napięcia nie mogły ominąć i nie
ominęły Opola. Duch nadchodzących zmian, odwołany festiwal, teksty ważne i
głębokie na przemian z lekkimi i rozrywkowymi, choć i w tych ostatnich nie
brakowało nieraz ukrytych treści.
Jeśli Opole’80 było
zwiastunem zmian, to Opole’81 było prawdziwym trzęsieniem ziemi. TVP wycofała
się z organizacji festiwalu, podjęła się zaledwie transmisji konkursowych
koncertów. Nie zabrakło więc głosów niezadowolonego ludu, w opolskim
amfiteatrze wybrzmiał nawet solidarnościowy manifest – Żeby Polska była Polską
a na scenie dominowało „Drzewo Nadziei” a cały program z rozbudowanym
Kabaretonem dawała nadzieję raczej będącej na fali opozycji. Ta nadzieja miała
się jeszcze bardzo przydać, w grudniu ogłoszono stan wojenny, jedną z
konsekwencji tej decyzji stało się odwołanie Festiwalu w Opolu w roku 1982.
KFPP wrócił do Opola w
1983 roku. sytuacja w kraju i śmierć jednego z twórców idei Festiwalu, Karola
Musioła, nie poprawiały nastrojów. Do politycznych wydarzeń nawiązywała też
festiwalowa scenografia z zamkami błyskawicznymi. W konkursie Premier ponownie
nie przyznano nagrody głównej, a ze sceny znów wybrzmiały słowa utworów
ważnych: Autobiografia, Biała flaga (ostatni utwór z nagrania) czy Szklana pogoda, to kolejne
tytuły wpisane na stałe w historię polskiej piosenki.
W 1984 roku Opole szukało
stabilizacji a Telewizja i cenzura szukały sposobu na pełną kontrolę przekazu
docierającego do widza. I tak, wszystkie festiwalowe wydarzenia na antenie TVP
pojawiały się z jednodniowym opóźnieniem w „poprawionej” wersji. W kabaretowej
odsłonie królował Jan Pietrzak i jego goście, a także Bohdan Smoleń ze słynnym
„A tam, cicho być” w części muzycznej usłyszeliśmy grupę Mr ZOOB i Kawałekpodłogi, Kombi ze Słodkiego miłego życia oraz triumfatorkę tej edycji, Edytę
Geppert i brawurowe Jaka róża taki cierń. Zdobyła ona nagrodę, od tego roku
nazywaną im. K.Musioła (także w tym roku nagrodę dla najlepszego debiutanta
nazwano imieniem tragicznie zmarłej Anny Jantar).
Festiwal roku 1985 to nie
tylko wstawieni członkowie T.Love w koncercie rockowym, to także moc przebojów
w części konkursowej. Niespodziewanie opolską publiczność zahipnotyzował Jacek
Różański poetyckim Życie to nie teatr, nagrody nie zdobył, ale w pamięci
publiczności się zapisał. Zupełnie inaczej sceną władali Rudi Schunert z WałówJagiellońskich i Shakin Dudi. Pierwszy wyjechał z Opola z nagrodą operatorów,
drugi z nagrodą konkursu Przeboje. Nagroda im. K.Musiołą trafiła w ręce Anny
Jurksztowicz za Diamentowy kolczyk, z kolei nagrodę im. A.Jantar za debiut
otrzymał Mieczysław Szcześniak. Dziennikarze uhonorowali Marylę Rodowicz, wbrew
cenzurze, wykonującej na Festiwalu Niech żyje bal. Niech żyje!
W roku 1986 znów nastąpiły
delikatne zmiany w formule Festiwalu, w każdym z koncertów konkursowych
przyznano po jednej nagrodzie. I tak Grand Prix trafiło do Edyty Geppert za Och życie, kocham cię nad życie, Nagroda im. K.Musioła trafiła do Danuty Błażejczyk
za Łagodne światło świtu, wyróżnienie zdobyła Alicja Majewska za Odkryjemy miłość nieznaną. Co ciekawe, obie solistki tuż przed festiwalem wymieniły się
utworami, co okazało się być chyba dobrą decyzją.
Najlepszą Premierą 24.KFPP
okazała się piosenka Czekamy na wyrok w wykonaniu tercetu Moment, tworzonego
przez Majkę Jeżowską, Krystynę Prońko i Piotra Szulca. Wśród nagrodzonych
znalazły się też Danuta Błażejczyk, Alicja Majewska i Ewa Bem. Nagrodę
im. K.Musioła przyznano Joannie Jeżewskiej.
Na rok 1988 przypadło
25-lecie Festiwalu w Opolu, swój jubileusz obchodził również Wojciech
Młynarski. Nie zabrakło wspomnień i sentymentalnych podróży do początków KFPP.
Wśród nagrodzonych znaleźli się m.in. Piotr Gąsowski, Andrzej Zaucha, Majka
Jeżowska i Papa Dance.
W 1989 roku w Opolu
przyznano aż trzy nagrody główne za wybitne osiągnięcia twórcze dla: Agnieszki
Osieckiej, Czesława Niemena i Andrzeja Zauchy. W konkursie Premier nie miał
sobie równych Ryszard Rynkowski i piosenka Wypijmy za błędy.
Po przełomie politycznym
pierwszy Festiwal w nowej rzeczywistości nadal z chęcią spoglądał w swoją
historię. Coraz więcej wspomnień, nieco mniej teraźniejszości muzycznej
zwiastowały stopniowe przemiany Opola. Honorowe Grand Prix przyznano legendzie
KFPP – Ewie Demarczyk, w konkursie ex aequo drugą nagrodę (pierwszej nie
przyznano) otrzymali: Skaldowie za Harmonię świata i Joanna Zagdańska za
Spokój. Nagroda im. A.Jantar przypadła Katarzynie Skrzyneckiej.
W rok później Honorową
nagrodą wyróżniono Irenę Santor, nagrodę im. K.Musioła przyznano Renacie
Przemyk, w konkursie Premier wygrali: Grażyna Łobaszewska (Wszystko, co złe,
omija mnie) i Zbigniew Wodecki (Sobą być).
Rok 1992 nie odbiegał od poprzednich
(pomijając wątpliwą reputację firmy organizującej Festiwal, co zaowocowało
nieobecnością części artystów). Grand Prix przyznano Maryli Rodowicz.
cdn.
(Zdjęcia pochodzą ze zbiorów TVP, Muzeum Piosenki Polskiej w Opolu oraz strony fotopolska.eu)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz