Leżąca gdzieś daleko, w
odmętach Morza Północnego, Islandia wybrała wczoraj swojego reprezentanta na
59. Konkurs Piosenki Eurowizji. Wybrała z iście skandynawskim umiarem, nie
zwracając zbytnio uwagi na eliminacje. Wybrała też z właściwym sobie (choć w
ostatnich latach nieco uśpionym) specyficznym poczuciem humoru. Fakt, w stawce Söngvakeppni
2014 zabrakło utworów spektakularnych, które mogłyby z miejsca zająć pozycję
faworyta, to jednak wysłanie do Kopenhagi grupy facetów w neonowych dresach to
nie standard. I tak, miano reprezentanta Islandii (dodajmy, najbardziej
nietypowego reprezentanta Islandii od Sylvii Night) otrzymali członkowie grupy Pollapönk.
W Danii wykonają piosenkę Enga fordóma. Wszystko wskazuje na to, że utwór
zostanie europejskiej publiczności zaprezentowany w wersji dwujęzycznej.
Nowością w islandzkim finale narodowym był bowiem wymóg wobec dwójki
superfinalistów, by zaprezentowali się w takiej wersji językowej, z jaką
chcieliby wystąpić na Eurowizji (druga uczestniczka ostatecznej rozgrywki
zdecydowała się na język angielski i źle na tym wyszła). Czy tym razem Europa
rozszyfruje specyfikę dowcipu z Kraju Gejzerów? Bo to dowcip, prawda?
A gdzie indziej?
Islandzki finał narodowy
to najważniejsze wydarzenie sobotniego wieczoru, ale nie jedyne. Finalistów
szukano wczoraj na Litwie, w Szwecji i na Węgrzech. Z jakim skutkiem?
Sprawdźcie!
Zamieszanie sprzed
tygodnia nie mogło pozostać bez wpływu na to, co widzowie zobaczyli wczoraj. Po
pierwsze, Vaidas Baumila (tydzień temu jeszcze na wylocie) nie dotarł na
nagrania, więc jego występy zastąpiono... archiwalnymi. Co jeszcze ciekawsze,
jurorzy chyba postanowili mu wynagrodzić przeżycia ostatniego weekendu i
ocenili go najwyżej z całej stawki (i na nic zdały się, wysłuchane, apele do
publiczności, by nie wspierała wokalisty swoimi głosami. Mimo ostatniego
miejsca u widzów, Baumila będzie w programie do końca). Po raz kolejny każdy z
uczestników zaprezentował po dwa konkursowe utwory:
Vilija Matačiūnaitė - Worlds Apart/ It's All About A Boy
Vaidas Baumila – Dying/ It's Not Too Late
Monika Linkytė – Attention/ Blowing Out Cobwebs
Ostatnią uczestniczką,
która wypadła z gry przed finałem okazała się ta, na którą padł cień podejrzeń
litewskiej prasy, Monika Linkytė. W przyszłym tygodniu eliminowane będą
piosenki, tak, że w finale dziś wyłoniona trójka wykonawców zaśpiewa tylko
jedną, zwycięską kompozycję i tak poznamy reprezentanta Litwy w Kopenhadze. Ale
wrażenia chyba i tak nie będą zbyt dobre.
Aż do trzeciego półfinału
musieliśmy czekać, by dostać choć namiastkę tego, za co Melodifestivalen
otrzymało miano najlepszych preselekcji w Europie. Sporo efektów, mniej
wymuszonego dowcipu, trochę efektów pirotechnicznych, klatki, maski, ekrany
(rentgenowskie?), dużo wiatru, debiutujący śpiewający tancerze, wielkie
nazwiska szwedzkiej muzyki rozrywkowej i w końcu piosenki, które czymś się
między sobą różniły. Do tego jeszcze umiarkowane niespodzianki w wynikach.
Miejsce w finale zdobyli:
Oscar Zia – Yes we can
Ace Wilder – Busy doin’
nothin
W rundzie ostatniej szansy
do walki staną:
Outtrigger – Echo
State of Drama – All we are
Pozostali finał programu
zobaczą w telewizji (ewentualnie na trybunach Friends Areny w Sztokholmie).
Ostatni występ w tegorocznym Melodifestivalen w hali Scandinavium dali
(odpowiednio do zajętych miejsc):
dr. alban & Jessica Folcker - Around The World
Shirley Clamp - Burning Alive
CajsaStina Åkerström - EnEnkel Sång
EKO – Red
Ostatnie miejsce grupy EKO
to kolejny już dowód na to, że letnia Dzika Karta za wygraną w Svensktoppen nästa nie jest skutecznym
wprowadzeniem nowej jakości do widowiska, ciągle czekamy na laureata który wydostanie
się z półfinału MF. Pewnym zaskoczeniem może być też wyrzucenie za burtę już
teraz dr. Albana w duecie z Jessicą Folcker czy Shirley Clamp. Ale nie oni
pierwsi utknęli na tym etapie (i pewnie nie ostatni).
Węgierski format
eliminacji zdaje się nie mieć wad. Ciekawa realizacja, stabilne zasady, zdaniem
wielu także całkiem wysoki poziom muzyczny. Wczoraj wybrana została pierwsza
czwórka finalistów A Dal 2014. Jak zwykle, spośród dziewiątki kandydatów,
najpierw jurorzy wybrali swoich faworytów (w półfinale dwóch), po czym los
pozostałych został złożony w rolę widzów, którzy w głosowaniu przepuścili dalej
kolejną dwójkę. Obyło się bez niespodzianek, protegowani jury to:
Viktor Király - Running Out Of Time
Bogi - We All
Natomiast publiczność
wybrała:
New Level Empire - The Last One
Depresszió - Csak a zene
W grupie, która na tym
etapie swoją przygodę z programem zakończyła są m.in. Joni i Gigi Radics.
Stawka finału węgierskiego zostanie uzupełniona dziś wieczorem.
16.02 | godz. 20:20 | A
Dal (Węgry)
Ćwierćfinały co tydzień,
półfinały dzień po dniu. Dziś poznamy kolejnych czterech (zarazem ostatnich)
finalistów A Dal 2014. Na kogo tym razem postawią jurorzy (i czy nadal na ich
poparcie będzie mógł liczyć András Kállay-Saunders)? Kogo do finału wpuszczą
widzowie? Odpowiedzi na te pytania już wieczorem.
Transmisja: [MTVA]
[WYNIKI] Finaliści wybrani przez jury to András Kállay-Saunders i Fool Moon. Widzowie wskazali kolejna dwójkę: Pál Dénes i Honey Beast.
16.02 | godz. 20:30 |
Eurosong 2014 (Belgia)
Castingi za nami, czas na
uzupełnienie stawki półfinałowej. Dziś przed nami emisja rundy dogrywkowej dla
ósemki uczestników programu, którzy nie przebili się bezpośrednio do kolejnego
etapu. Staną oni raz jeszcze przed jurorami (do których dołączy zwyciężczyni
ESC 2004, Ruslana) i raz jeszcze powalczą o cztery miejsca w półfinałach
programu.
Transmisja: [Eén]
[WYNIKI] Bandits, Sil, Day One i 2Fabiola ft. Loredana uzupełniaja skład półfinałów Eurosong 2014.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz