poniedziałek, 21 marca 2011

Eurowizyjna karuzela lekko zwolniła, przygotowania przeniosły się w zacisze sal treningowych, gdzie dopracowywane są wszystkie aspekty występów, część wykonawców ruszyła w promocyjne trasy koncertowe, pojawiają się w programach telewizyjnych i pracują na swój sukces (lub klęskę) w Düsseldorfie. Kto ma największe szanse? O tym w cyklu ESC Charts. Poza tym garść mniej lub bardziej oficjalnych doniesień z eurowizyjnego świata.

> Do zapowiedzianych gości Eurovision in Concert 2011 dołączyły ekipy z Wielkiej Brytanii, Grecji i Chorwacji. Spotkanie już 9. kwietnia

> W lokalnych mediach pojawiły się pogłoski, że reprezentująca Izrael piosenka Ding dong to utwór, który nie zmieścił się na płytę Maganuna, wydanej przez Danę International w 1996 roku.

Na koniec teledyskowej podróży największa porcja materiałów. 4 klipy fabularne i aż 13 zapisów występów z finałów narodowych, nad którymi nie ma się co rozwodzić. Polecam obejrzenie duńskiego filmiku ze względu na robiącą wrażenie scenę DMGP 2011. Oto teledyski popreselekcyjne:

Dino Merlin Love in rewind (Bośnia i Hercegowina)

Getter Jaani Rockefeller Street (Estonia)

Loucas Yiorkas Feat. Stereo Mike Watch my Dance (Grecja)

Emmy Boom Boom (Armenia)

Nadine Beiler The secret is love (Austria)

Poli Genova Na Inat (Bułgaria)

A friend in London New tomorrow (Dania)

Dana International Ding Dong (Izrael)

Evelina Sašenko C'est ma vie (Litwa)

Homens Da Luta Luta é alegria (Portugalia)

Alexey Vorobyov Get You (Rosja)

Eric Saade Popular (Szwecja)

Nina Caroban (Serbia)

Chorwaci w tym roku szukali mocno oryginalności. Wyszło raczej mało naturalnie. Niespodziewana triumfatorka, piosenka niezbyt do niej dopasowana, liczne zmiany tytułów i wersji i tytułów i oto mamy co świętować. Myślę, że niezłym zwieńczeniem chorwackich poszukiwań będzie fragment tekstu utworu: Shine like a comet. Czy krótki błysk tej komety pozwoli przedrzeć się przez półfinałową atmosferę? Zobaczcie sami:

Daria Celebrate (Chorwacja)

Wybrnęli Cypryjczycy z kłopotów, wybrnęli. Już sam przedstawiony utwór był sporym zaskoczeniem dla spodziewających się raczej kompromitacji fanów. Ładna piosenka, ładny teledysk. Kolejny plus dla śródziemnomorskiej wyspy. Gdyby jeszcze notowania były łaskawsze...

Christos Mylordos San Aggelos S'Agapisa (Cypr)

On jeden, ona jedna, przestrzenie cztery i wędrówka między nimi. W macedońskim teledysku zwraca uwagę ciekawa strona techniczna. Tu nie ma montażu, jest tylko obrotowa scena podzielona na cztery sektory, w których toczy się akcja klipu. W mieszkaniu, w klubie, w amatorskim studio na kamienicznym podwórzu tylko Vlatko i jego Rusinka

Vlatko Ilievski Rusinka (Macedonia)

W tym roku dość popularne są teledyski mówiące nieco o kraju, jaki reprezentują. Mamy więc tutaj (poza wymachującymi garderobą bliźniaczkami) słowackich piłkarzy awansujących do Mistrzostw Świata, cieszących się ze zwycięstwa hokeistów i materiały z rozpadu Czechosłowacji. Za tożsamościową wartość klipu duży plus, ale czy to wystarczy na sukces w Niemczech?

TWiiNS I'm Still alive (Słowacja)

W dzisiejszej odsłonie przedeurowizyjnych notowań poza rezultatami z esctsts i escforum.net pojawią się także stawki dla obstawiających zwycięzcę ESC w zakładzie William Hill.

Notowanie z 19. marca,

Aktualne notowanie:

głosowanie escforum.net:
i stawki zakładów bukmacherskich:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...